W praktyce zastrzeżenie numeru PESEL będzie możliwe drogą elektroniczną albo tradycyjnie, w urzędzie. W pierwszym wariancie, obywatel będzie mógł zastrzec numer PESEL wykorzystując
Potwierdzenie zgłoszenia zastrzeżenia numeru PESEL czeka na nas w poczcie elektronicznej 7 dni, ale zdecydowanie lepiej jest potwierdzić link weryfikacyjny natychmiast po wypełnieniu formularza i wysłania zgłoszenia. Jeśli mail z linkiem aktywacyjnym został zagubiony lub nie kliknęliśmy w niego na czas, zgłoszenie musi być wykonane
Jak zastrzec numer PESEL? Zgodnie z ustawą zastrzec PESEL może każdy pełnoletni posiadacz tego numeru za pomocą e-usługi, aplikacji mObywatel lub osobiście w urzędzie gminy, w banku krajowym, spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej lub na poczcie.
Od piątku, 17 listopada obywatele będą mogli zastrzec numer PESEL. Zgodnie z ustawą, której celem jest ograniczanie skutków kradzieży tożsamości, od czerwca 202
Jak zastrzec numer PESEL w aplikacji mObywatel? Bezumowne korzystanie z kapitału: Jak frankowicze wygrywają w sporach z bankami; Jak przygotować się do zaciągnięcia kredytu hipotecznego? Odkryj to, czego nie dowiesz się w banku; Banki składają pozwy przeciwko frankowiczom o zasądzenie kwoty tytułem waloryzacji kapitału
Aby zastrzec PESEL, należy wysłać bezpłatnego SMS-a o treści BEZPIECZNY. 12345678900 (w tym miejscu należy podać swój PESEL) na numer 4777. Na numer konta podany w SMS-ie zwrotnym należy wpłacić 21 zł. Zgodnie z instrukcją otrzymaną SMS-em dokończenie formalności odbędzie się na Poczcie Polskiej.
W takim momencie czasami ciężko jest szukać numeru telefonu na infolinię banku, czy też jechać do najbliższej placówki banku, w którym ma się konto. Zdarza się, że niekoniecznie mamy tam najbliżej. Jest jednak rozwiązanie: Zastrzeżenie dokumentu w banku, który przyjmuje takie zgłoszenia od wszystkich, a nie tylko swoich klientów.
W 1970 r. w planie pięcioletnim zapisano powstanie PESEL-a. Na przestrzeni ponad 40 lat w systemie PESEL zmieniały się zarówno rozwiązania informatyczne jak i zakres przedmiotowy oraz podmiotowy. Ale nadal trzon stanowił zbiór centralny, który nie pozwalał na aktualizację danych bezpośrednio po odnotowaniu zdarzenia, np. zameldowania.
Nie, nie jest to możliwe. Każdy bank będzie wymagał przedstawienia aktualnego dowodu osobistego, a także kilku innych niezbędnych dokumentów. Podczas wnioskowania o kredyt na numer PESEL zostaniemy też poproszeni o okazanie zaświadczenia o dochodach, złożenie wniosku kredytowego, a czasami nawet zeznania PIT.
Ponieważ jest ona całkowicie darmowa. Co więcej, zastrzeżenie numeru Pesel jest bardzo proste i możemy ją zrealizować z poziomu strony internetowej Bezpiecznypesel. Wystarczy że wprowadzimy nasze dane, oraz dołączymy w postaci załącznika dwustronny skan dowodu osobistego, lub oświadczenie notarialne.
FdEKyl7. W Polsce funkcjonuje wiele różnych usług, dzięki którym możecie utrudnić oszustowi wzięcie pożyczki na wasze dane — a jeśli mleko już się rozlało — przynajmniej dowiedzieć się gdzie oszust, który miał dostęp do danych z waszego dowodu osobistego, wziął pożyczkę lub kredyt. Niestety, te usługi nie tworzą jednolitego systemu, a większość z nich nie jest 100% skuteczna i w dodatku sporo kosztuje. UWAGA! Ten artykuł ma już ponad 2 lata. Jeśli chcesz poznać aktualne narzędzia i możliwości, jakie są dostępne dla ofiar wycieków, aby mogły one zabezpieczyć się przed zaciągnięciem kredytu na swoje dane lub innym złośliwym wykorzystaniem wyciekniętych/wykradzionych danych, to zachęcamy do zobaczenia naszego godzinnego webinara pt. “Jak chronić się przed skutkami wycieków danych?”, w którym krok po kroku pokazujemy co można zrobić, które z darmowych i płatnych rozwiązań działają, a które nie oraz czy faktycznie warto za nie płacić. Dostęp do nagrania naszego wykładu możecie uzyskać pod tym linkiem, jeśli podacie kod “RAMM” otrzymacie 20 PLN niższą cenę. Ponieważ coraz częściej zgłaszają się do nas Czytelnicy, którzy po różnych wyciekach danych dowiadują się, że ktoś wziął pożyczkę na ich dane, postanowiliśmy opisać co można zrobić, aby utrudnić wyłudzaczom albo po prostu dowiedzieć się, czy niebawem zastuka do was komornik. Przy okazji dowiedzieliśmy się trochę więcej o “antyfraudowych” działaniach poszczególnych firm pożyczkowych. Oto nasz poradnik — warto się z nim zapoznać, nawet jeśli Wasze dane (jeszcze) nie wyciekły. Dowiecie się co można zrobić, aby w przypadku wycieku waszych danych, przestępcy było trudniej narobić wam długów. Pożyczki na cudze dane — w Polsce to bardzo proste W połowie lutego opisywaliśmy przypadek mężczyzny, którego dane ktoś wykorzystał do wzięcia kilku pożyczek na 20 tys. zł. Chcieliśmy pokazać na tym przykładzie co może zrobić osoba, która padła ofiarą kradzieży tożsamości. Główny wniosek płynący z naszego artykułu był taki, że w Polsce jest wiele różnych rozwiązań “antyfraudowych”, z których każde rozwiązuje tylko część problemu, większość nie jest ze sobą kompatybilna, ale nawet jakby była, to oszuści dalej mogą je omijać i brać pożyczki w innych miejscach na cudze dane. Jednym słowem, niezły burałagan! W naszym artykule wspomnieliśmy o możliwości pobrania raportu z BIK-u, pobrania raportów z BIG-ów, o zastrzeganiu dowodów osobistych oraz o przepisach, o jakich należy pamiętać. Nasz artykuł był dość obszerny, a mimo to nie obejmował wszystkiego. Postanowiliśmy wgryźć się w temat głębiej i stworzyć prosty poradnik na 2 sytuacje: Moje dane wyciekły i wzięli na mnie pożyczkę, co robić? Czy mogę się jakoś zabezpieczyć przed wzięciem pożyczki, bo nie jestem pewien czy moje dane wyciekły? KBIG, i kto to robi? W wyniku rozmów z ludźmi z branży dowiedzieliśmy się, że Biuro Informacji Kredytowej (BIK) to raczej rozwiązanie “bankowe” (choć BIK współpracuje z 62 firmami pożyczkowymi. które pokrywają rynek pożyczek udzielanych on-line i bardzo dobrze, że ta współpraca jest prowadzona). Obok BIK-u istnieją rozwiązania wymiany informacji stworzone głównie przez firmy pożyczkowe i z myślą o nich. W ramach tych usług funkcjonują rozwiązania “antyfraudowe”. Z punktu widzenia firm pożyczkowych istnienie takich usług jest bardzo ważne. Wcale nie jest tak, że firma pożyczkowa zedrze skórę z każdego. Najczęściej pożyczka wzięta przez oszusta jest stratą pieniędzy dla pożyczkodawcy. Dlatego największe firmy mają swoje zabezpieczenia, o których nie chcą mówić. Pomniejsze firmy też mogą mieć jakieś zabezpieczenia. Zabezpieczenia mają na celu wykrywanie pewnych wzorców zachowań u ludzi biorących pożyczki. Jeśli oszust zdobędzie czyjeś dane to wcale nie dostanie pożyczki w pierwszym lepszym miejscu. Czasem będzie musiał najpierw zbudować sobie “dobrą” historię pożyczek w mniejszych firmach, aby przygotować “skok” na większą firmę i większą kasę. Jednym z podmiotów, które starają się przeszkadzać oszustom jest Grupa CRIF. Jej przedstawiciel Bartosz Pundyk objaśnił nam jak wygląda struktura tej grupy. W jej skład wchodzą następujące podmioty. CRIF dostarcza szereg rozwiązań do zarządzania ryzykiem kredytowym i fraudowym działających w oparciu o modele scoringowe, reguły decyzyjne oraz CRIF Solution Platform (CSP), platformę integrująca wszystkie istotne źródła danych oraz oferująca automatyzację procesów decyzyjnych i biznesowych po stronie partnera. KBIG – Krajowe Biuro Informacji Gospodarczej działa w oparciu o ustawę o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych (tak jak “konkurencyjne” KRD, ERIF, Infomonitor). CREDIT CHECK to system wymiany informacji branżowej w sektorze pozabankowym, który powstał z inicjatywy firm pożyczkowych Provident, Vivus, Wonga, Bocian Pożyczki, CreamFinance oraz TakTo Finanse. Inicjatywie patronują dwie organizacje: PZIP (Polski Związek Instytucji Pożyczkowych zrzeszający instytucje pożyczkowe działające w kanale internetowym) oraz KPF (Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce). Nadążącie? :) Bartosz Pundyk wyjaśnił nam, iż… w ramach systemu następuje wymiana w oparciu o 3 moduły: KBIG (…) moduł pożyczkowy (dane wychodzące poza definicję informacji gospodarczej, takie jak ilość i wartość pożyczek, czy opóźnienia w spłacie krótsze niż 60 dni itp.) oraz moduł antyfraudowy. Moduł antyfraudowy weryfikuje na bieżąco wszystkie wnioski o pożyczki od Uczestników i dostarcza danych, które pomagają ocenić prawdopodobieństwo czy dany wniosek nie jest próbą wyłudzenia pożyczki. Informacja taka rozbudowuje wiedzę o wnioskodawcy, uzyskaną z KBIG i modułu pożyczkowego o ocenę wariantów powtórzeń danych zawartych w przesyłanych wnioskach w określonych przedziałach czasu. OK. Czyli… co mogę zrobić? Zwykły szary konsument może skorzystać z dobrodziejstw tego systemu poprzez usługę Bezpieczny Pesel. Bezpieczny PESEL powstał z inicjatywy PZIP i CRIF. Rozwiązanie daje 2 możliwości: zastrzeżenia nr PESEL jeżeli jesteśmy pewni, że nie chcemy brać zobowiązań w instytucjach pożyczkowych (jest to rozwiązanie typu amerykańskiego “credit freeze”). Ale uwaga, ta blokada zadziała tylko w firmach partnerskich tego systemu!; zgłoszenia utraty dokumentu tożsamości, w sytuacji gdy istnieje ryzyko wykorzystania danych w procesie wnioskowania o kredyt. Usługa jest bezpłatna i to jest ogromny plus. Natomiast skorzystanie z tej usługi wymaga potwierdzenia tożsamości oraz przesłania do serwisu skanu lub zdjęcia dowodu. Czyli, aby chronić swoje dane przed “wyciekiem” trzeba je wcześniej samodzielnie “wyciec” do kilku instytucji i mieć nadzieję, że stamtąd nie wyciekną (nie wszystkim się to spodoba, więc ostrzegamy). Żarty na bok. Ponieważ ochrona tych danych jest dla powyższych firm kluczowa, nie podejrzewamy, że tego typu instytucje będą się świadomie przyczyniać do ich ujawnień. Spodziewamy się że chronią ich jak oczka w głowie. Warto jednak nadmienić, że amerykański odpowiednik tego typu instytucji, firma Equifax, też planowała dbać o dane Amerykanów, a mimo to je wszystkie straciła. Przez niezałatany webserwer. Podobnie jak polski KNF, który też się w porę nie załatał, przez pół roku nie wykrył złośliwego kodu na swojej stronie i umożliwił tym samym atak na posiadające niezaktualizowane oprogramowanie komputery pracowników banków, co w konsekwencji spowodowało kradzież danych z niektórych polskich banków. Wszystko można zhackować, a co jest umieszczone w internecie, na zawsze tam zostaje. Więc całkowicie rozumiemy tych, którzy nie będą chcieli udostępnić swojego dowodu komuś, kto obiecuje, że będzie go chronił. Niektórzy z Was może i byliby skorzy do takiego ruchu, ale zastanawiają się, jaki realny profit może im to przynieść. Bartosz Pundyk wyjaśnił nam, że ponad 50 firm pożyczkowych korzysta z rozwiązań indywidualnych i branżowej wymiany danych CREDIT CHECK. Te firmy mają dostęp do informacji z Bezpiecznego PESELa. Dziś w ramach CREDIT CHECK współpracujące podmioty weryfikują wszystkie wnioski w naszym systemie na bazie czego dokonywana jest weryfikacja wszelkich zmian w danych. W nowym rozwiązaniu docelowo będziemy detektować paterny fraudowe w bieżącym ruchu produkcyjnym, co pozwoli nam odpowiednio wcześniej informować kolejne podmioty o potencjalnej sytuacji fraudowej. Nie chcemy na chwilę obecną zdradzać większej ilości szczegółów. Czy CREDIT CHECK jakkolwiek współpracuje z BIK? Nie. Każdy z was może korzystać osobno z tych dwóch rozwiązań, ale one nie wymieniają się danymi między sobą. W tej kwestii widać podział finansowego świata na “bankowy” i “pożyczkowy”. A dla kogoś, kto chciałby skorzystać z obu systemów wzrasta ryzyko utraty swoich danych z kolejnego źródła, z którym tymi danymi trzeba się podzielić, aby je chronić. Co radzi PZIP? Z pytaniami na temat systemu zwróciliśmy się także do Polskiego Związku Instytucji Pożyczkowych. Wydawało się to dobrym pomysłem, gdyż związek nie zrzesza tzw. “naziemnych” firm pożyczkowych. W ustawie o kredycie konsumenckim wprowadzono definicję instytucji pożyczkowej, czyli firmy udzielającej pozabankowego kredytu konsumenckiego, która do wykonywania tego rodzaju działalności musi spełnić szereg wymogów organizacyjno-prawnych. Choć banki i firmy pożyczkowe to inne światy, prezes PZIP – Jarosław Ryba – wskazał nam na pewną zależność w obszarze bezpieczeństwa. Internetowe instytucje pożyczkowe nie udzielają pożyczek tylko “na dowód”. Do otrzymania pożyczki potrzebne jest posiadanie rachunku bankowego za pomocą, którego klient weryfikuje swoją tożsamość poprzez przesłanie przelewu 1-groszowego. Dane zawarte w dowodzie muszą się zgadzać z danymi adresata tego przelewu i to dopiero na ten rachunek, po pozytywnej ocenie wniosku kredytowego, przelewana jest kwota kredytu. Oznacza to, że do wyłudzenia pożyczki w instytucji pożyczkowej działającej online w pierwszej kolejności konieczne jest uzyskanie dostępu do rachunku bankowego klienta, lub założenie rachunku bankowego na skradzione dane klienta. (…) Innymi słowy, do wyłudzeń często dochodzi właśnie ze względu na nieszczelność procedur bankowych, dlatego zawsze informujemy poszkodowane osoby by sprawdziły, czy nie posiadają ukrytego rachunku bankowego otwartego bez ich wiedzy. Tylko jak się dowiedzieć, czy ktoś nie założył nam po cichu konta w jakimś banku? Istnieje coś takiego jak Centralna Informacja o rachunkach. Prowadzi ją Krajowa Izba Rozliczeniowa (KIR). Uzyskanie informacji o rachunku wymaga złożenia wniosku w banku lub SKOK-u. Następnie bank zwraca się do Centralnej Informacji, ta odpytuje wszystkie banki lub SKOK-i i wreszcie wnioskodawca odbiera informację o rachunkach w tej samej placówce, w której złożył wniosek. To rozwiązanie służy nie tylko zapobieganiu oszustwom. Może się przydać np. przy ustalaniu do czego macie prawo w ramach spadku. Skorzystanie z centralnej informacji to nie wszystko, co doradza Jarosław Ryba. Dla osób, na których dane ktoś wziął pożyczkę, PZIP uruchomił infolinię pod nr 800 706 813 oraz bezpłatną pomoc prawną pod adresem prawnik@ Ponieważ w latach ubiegłych otrzymywaliśmy od konsumentów wiele próśb o powiadomienie zrzeszonych firm pożyczkowych o fakcie kradzieży tożsamości, a z drugiej strony ze względu na przepisy ustawy o ochronie danych osobowych, nie mogliśmy przetwarzać tych zgłoszeń bez ich jednoznacznego potwierdzenia poszukiwaliśmy wyspecjalizowanego partnera, który stworzy odpowiedni system. W efekcie współpracy z firmą CRIF (…) powstał system który umożliwia “zastrzeżenie” danych w sektorze pozabankowym (obejmuje wiodące firmy pożyczkowe, dołączamy kolejne). To co zasadniczo różni system od innych podobnych, to fakt że jest całkowicie bezpłatny dla konsumenta i firm pożyczkowych i nigdy nie ulegnie to zmianie, a dane w nim są przetwarzane tylko i wyłącznie w celu “zastrzeżenia”. Jarosław Ryba podkreślił też, że w razie wyłudzenia nie można niejako z automatu umorzyć potencjalnie “lewej” pożyczki tylko na podstawie jednostronnego zgłoszenia wyłudzenia. Powodem są przepisy prawa i oczywiście te przypadki, gdy ktoś naprawdę wziął pożyczkę i chciałby uniknąć spłaty. Jarosław Ryba uważa jednak, że prawo stoi po stronie konsumenta i ostatecznie koszty “lewej” pożyczki weźmie na siebie pożyczkodawca. Każda firma posiada dział antyfraudowy, który na etapie otrzymania wniosku o pożyczkę, stara się zidentyfikować ewentualną próbę wyłudzenia. Według szacunków udaje się obecnie udaremnić 19 na 20 prób wyłudzenia. Wiele procesów dzieje się automatycznie, inne wspierane są przez pracę analityków. Niemniej, w przypadku pełnej kradzieży tożsamości, gdy fraudster posiada komplet danych i swobodny dostęp do konta bankowego ofiary, która dodatkowo nie jest świadoma że na jej dane rozpoczęto składanie wniosków, wykrycie próby oszustwa jest bardzo trudne. Mamy co prawda narzędzia, których nie było jeszcze kilka lat temu, jak na przykład podgląd on-line na liczbę zapytań o pożyczki w różnych firmach po PESEL-u (dzięki bazie credit-check), to jednak zanim system wykryje anomalię, pierwsze kilka prób wyłudzeń może zakończyć się skutecznie. Co więcej, z czego być może mało osób zdaje sobie sprawę, procederu wyłudzeń pożyczek i kredytów dokonują wyspecjalizowane grupy przestępcze, które inwestują w nowoczesne narzędzia i nowe sposoby kradzieży tożsamości. Jest to element przestępczości zorganizowanej, która bardzo często ma zasięg międzynarodowy. Dajcie mi w końcu ten poradnik co mam robić! Choć ten tekst wiele wyjaśnia, to w połączeniu z poprzednim naszym artykułem może wprowadzać zamieszanie. Bo co mam zrobić, kiedy ktoś weźmie na mnie pożyczkę? Chronić PESEL, zastrzec dokument, iść do gminy, pobrać raport tu, a może tam, czy naprawdę muszę za to zapłacić… jak to zapamiętać? Co warto robić, jeśli wszystkie te czynności tak naprawdę chronią Was przed wyłudzeniem tylko częściowo? Część rozwiązań antyfraudowych jest płatna (choćby usługi BIK). Praktycznie żadna usługa nie gwarantuje pełnej odporności, a my nie mamy zamiaru niczego reklamować. Dlatego nie powiemy wam “zróbcie to” lub “zróbcie tamto”. Każdy z Was musi podjąć decyzję samodzielnie. Pomyśleliśmy jednak, że w podjęciu takiej decyzji może Wam pomóc jasne wskazanie, co, gdzie, jak i za ile. Dlatego stworzyliśmy mapę orientacyjną na wypadek, gdyby ktoś wziął pożyczkę na wasze dane. Ta mapa ułatwi wam orientację, ale ostatecznie to wy musicie pomyśleć co i za ile chcecie zrobić. Mapę w formie graficznej zamieszczamy poniżej. Podzieliliśmy ją na 4 główne obszary: “sprawdzam”, “zastrzegam”, “powiadamiam” i “pamiętam o prawie”. Sądzimy, że to nie wymaga dodatkowych komentarzy. Ostrzegamy: niektóre z wymienionych usług są płatne! Ta mapka jest “nieklikalna”. Dlatego poniżej zamieszczamy listę czynności wraz z linkami do poszczególnych usług. Mamy świadomość, że ta mapa może wymagać uzupełnienia, być może w niedalekiej przyszłości. Będziemy starali się to robić na bieżąco, więc jeśli macie jakieś sugestie, zostawcie je w komentarzach. Wiemy też, że ta mapa jest brzydka. No cóż, nie jesteśmy grafikami. Jeśli ktoś z was chciałby ją odpimpować w formie jakiejś infografiki, dajcie znać, przekażemy lepszą rozdziałkę lub materiały źródłowe i wynagrodzimy zestawem niebezpiecznikowych gadżetów oraz potrzemy w waszej intencji kamień antywirusowy. Ktoś wziął pożyczkę na moje dane!!! SPRAWDZAM Czy oszust nie założył rachunków bankowych na moje dane? ( Pobieram raport z BIK ( — dzwońcie na infolinię i proście o darmowy) Ustawiam Alerty BIK ( — to już płatne i niczego nie gwarantuje Pobieram raporty z BIG-ów Infomonitor – Erif – KRD – KBIG – ZASTRZEGAM Zastrzegam dokument w systemie DOKUMENTY ZASTRZEŻONE ( Chronię PESEL Unieważniam dowód osobisty i wyrabiam nowy (w urzędzie miasta/gminy) Zmieniam hasła do serwisów internetowych, zaczynając od e-maila (często wyciek dokumentów wynika z przejęcia wcześniej skrzynki e-mail, przez którą przestępca mógł “odzyskać” hasła do pozostałych usług) POWIADAMIAM Zgłaszam oszustwo na policji Informuję firmę pożyczkową o wyłudzeniu podpierając się faktem zgłoszenia na policję Zamykam “lewe” konta Informuję policję/bank o kolejnych ustaleniach PAMIĘTAM O PRAWIE Do nakazu zapłaty z e-Sądu można zgłosić sprzeciw. Tutaj informacja jak to zrobić. Sprawa trafi do “zwykłego” sądu i tam możemy bronić swoich praw. Przed sądem aktywnie podważamy dowody. Wnosimy o sprawdzenie autentyczności podpisów, nagrań, wszelkich dowodów zawarcia pożyczki Jeśli nie wiedzieliśmy o wydanym nakazie zapłaty, mamy prawo złożyć wniosek o przywrócenie terminu na złożenie sprzeciu W razie wątpliwości szukam pomocy pod nr 800 706 813 oraz przez prawnik@ Aktualizacja 8:19 Nasza mapka została już zaktualizowana. Dodaliśmy jeszcze informacje o KBIG, gdzie również można sprawdzić informacje o sobie. Aktualizacja 15:25 Zaktualizowaliśmy mapkę. Rozwinęliśmy linię usług BIK o usługę alertów, która też może być przydatna. Lepiej zapobiegać niż reagować! A najlepiej to oczywiście w ogóle nie tracić danych. Nie łapać się na scamy i oszustwa. Problem w tym, że niektóre są tak dopracowane, że nawet ludzie z IQ wyższym niż temperatura pokojowa mogą się na nie nabrać. Dlatego warto zweryfikować swoją wiedzę w tym zakresie; dowiedzieć się jakie ataki są najpopularniejsze w Polsce, jak je wykrywać i jak się przed nimi bronić odpowiednio zabezpieczając komputer, smartfona i konta w serwisach internetowych. Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje pieniądze, dane i tożsamość przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy 3,5 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i prostych do wdrożenia porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo. Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze. Prowadzimy go przystępnym językiem, przeplatając demonstracjami ataków na żywo -- dlatego zabierz ze sobą swoich rodziców! W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach: WARSZAWA, 6 września 2022 -- kliknij tu aby się zapisać! BIAŁYSTOK, 7 września 2022 -- zapisz się klikając tutaj! LUBLIN, 13 września 2022 -- kliknij tu aby się zapisać! POZNAŃ, 18 września 2022 -- kliknij tu aby się zapisać! RZESZÓW, 22 września 2022 -- kliknij tu aby się zapisać! KRAKÓW, 26 września 2022 -- kliknijże tu i zapiszże się! KATOWICE, 3 października 2022 -- kliknij tu aby się zapisać! GDAŃSK, 7 października 2022 -- kliknij tu aby się zapisac! WROCŁAW, 11 października 2022 -- kliknij tu aby się zapisać! Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu. Przeczytaj także:
Obywatele i obywatelki, resort spraw wewnętrznych decyzją prezydium rządu z dnia 9 kwietnia 1970 roku otrzymał zadanie przygotowania i eksperymentalnego sprawdzenia koncepcji powszechnego elektronicznego systemu ewidencji ludności, którego zadaniem będzie kompleksowe ujęcie tematu człowiek jako centralnego pomiotu całej gospodarki w państwie socjalistycznym. To jest transkrypcja odcinka z kanału Polimaty – wersja wideo dostępna poniżej: Książki Radka: 👉 Włam się do mózgu 👉 Inaczej 👉 Nic bardziej mylnego Słowami, które przed momentem mieliście przyjemność usłyszeć, zakomunikowano obywatelom i obywatelkom powstanie powszechnego systemu ewidencji ludności, który dawniej i dzisiaj znamy pod nazwą PESEL. I teraz pojawia się kluczowe pytanie, czy trzeba było coś takiego zbudować. W pewien sposób tak, dlatego że wyobraźcie sobie, że właśnie wtedy, w latach 70. XX wieku, a więc jesteśmy już ponad pół wieku po zrzuceniu zaborczego jarzma, nadal gdy urzędnik chciał się czegoś dowiedzieć o jakimś obywatelu, to mógł posiłkować się jakimiś starym ewidencjami po zaborczymi czyli często w języku niemieckim, rosyjskim ewentualnie mógł wykorzystać jakieś listy w szpitalach, czy też spisy parafialne i na tym sprawa się kończy, więc chodziło o to aby było jedno miejsce, z którego się da wyczytać jakieś informacje. Założenie szczytne, wszystko w porządku, ale druga strona medalu jest nieco bardziej tajemnicza i niejednoznaczna, bo gdy powiem wam, że nad powstawaniem tego systemu czuwały przede wszystkim takie aparatury gdzieś powiązane z urzędem bezpieczeństwa, z systemem represji, to niestety zaczynają się schody i faktycznie niektórzy wojskowi maczali w tym palce, bowiem chcieli systemu PESEL używać do powiedzmy sobie wprost represji. Jak ktoś nam wyskakuje na jakiejś demonstracji przeciwko władzy ludowej takiej, jak na przykład miała miejsce w 1968 roku na polskich uczelniach wyższych, to już teraz nie popełniamy tego błędu, że nic o nim nie wiemy, bo już go sobie pięknie spisaliśmy i na podstawie tego numeru PESEL mamy jego adres, stan cywilny, dużo o nim wiemy, więc takiego delikwenta po prostu łatwiej się ściga, więc system PESEL w swoich założeniach nie był do końca jednoznaczny, ale matematycznie pięknie się sprawdził. Pewnie dlatego, że nad jego powstaniem czuwały oprócz tych nie do końca pozytywnych jednostek także wybitne, tęgie umysły ścisłego, polskiego świata czyli cybernetycy, matematycy, czy też informatycy, którzy stworzyli taki system, który pięknie zachował się nawet do dzisiaj i na podstawie tych jedenastu cyfr po wklepaniu do komputera jakiś urzędnik może o nas sporo się dowiedzieć natomiast my coś tam z samego tego kompletnego numeru także wyczytamy. A co? – PESEL. Jak to u nas mówią na komendzie PESEL śmesel. – Tak. – Tak se żartujemy. – Ja znałem ten żart. 451138 – W tej kolejności? – No tak. – Tak? – 204921 – Dobrze – 34 – To było ciężkie. O proszę i już na pierwszy rzut oka możemy dostrzec, że pan Janek przestępca bezczelnie oszukał skrupulatnego policjanta. Pierwsze sześć cyfr PESELU oczywiście odnosi się do taty urodzenia, co by oznaczało, że pan urodziłby się 38 listopada 1945 roku, ale z tego numeru da się wczytać coś jeszcze innego. Proszę pana…. Płeć. 40 minut siedzimy tutaj no. Płeć jaką pan ma? Tutaj ważna informacja pan policjant mógł sam dojść do sekretu płci pana Janka. Wystarczy rzucić okiem na ostatnią cyfrę liczby porządkowej, a przedostatnią całego PESEL-u. W tym przypadku to trzy czyli cyfra nieparzysta, a takimi w Polsce oznaczamy mężczyzn. Liczby parzyste naturalnie odnoszą się do pań. Oczywiście do tego zbioru zaliczamy również zero, liczbę całkowitą, która jest parzysta wbrew temu, co nie raz się twierdzi. Sens ma również ostatnia cyfra numeru, która służy sprawdzeniu poprawności całego PESEL-u, ale mało kto wie, że w naszym numerze PESEL ukryta jest jeszcze jedna informacja i za moment ją wyjawię, bo chodzi o kolejną cyfrę numer trzy i cztery. One bowiem odnoszą się bezpośrednio do stulecia, w którym się urodziliśmy i o co w tym wszystkim chodzi? Musimy cofnąć się myślami do lat 70. XX wieku, kiedy system PESEL startował i musiał po pierwsze obdarzyć takim numerem 30 milionów Polaków, ale z drugiej strony myśleć także o kolejnych pokoleniach o wnukach, o prawnukach, praprawnukach i tak dalej, Chodziło o to, że osoby urodzone w różnych stuleciach nie mogły otrzymać tego samego numeru PESEL, bo wszystko by się pomieszało, a pamiętajmy, że jeszcze wtedy żyły osoby urodzone nie tylko w XX wieku, ale także w wieku XIX. Jak to wszystko pogodzić? Zdecydowano, że jednak zawsze dwie pierwsze cyfry będą odnosiły się do roku urodzenia czyli człowiek urodzony w 1886 roku, czy w 1986 zawsze 86 będzie miał z przodu natomiast ta różnica zostanie ukryta faktycznie w cyfrze numer 3 i 4, które odnoszą się do miesiąca czyli osoba urodzona w styczniu na przykład XX wieku będzie miała tam powiedzielibyśmy normalnie 01, ale ktoś urodzony w wieku XIX będzie miał już tam 81. Osoba urodzona w 2001 roku będzie miała tam 21 i w kolejnych stuleciach 41, czy ostatecznie 61, co oznacza, że niestety tak stworzony system skończy się w 2299 roku. Co będzie w 2300? Trudno powiedzieć. Będzie to problem, czy albo będziemy numery dublowali, czy też stworzymy nowe rozwiązanie. Dzisiaj problemy z PESEL-em są nieco inne. Kiedy w stresie na maturze siedzimy przed tym arkuszem, gdzie w odpowiednich karteczkach trzeba wpisać nasz numer aby zostać prawidłowo zidentyfikowanym, czy trafiamy na szpitalny oddział, gdzie w stresie trzeba podać na przykład PESEL swojego dziecka aby wszystko zostało formalnie dobrze dopięte. W obu tych przypadkach i w innych także, po prostu trzeba ten PESEL dobrze zapamiętać. Często nie bywa to łatwo i należy znaleźć na to jakiś sposób. Jaki? Do zapamiętania PESEL-u naszego czy też kogoś innego użyjemy metody skojarzeń, ale bardzo specyficznej bowiem nie wystarczy samo zapamiętanie cyfr, ale musimy mieć je w głowie w odpowiedniej kolejności, bo tylko wtedy PESEL ma sens. Aby to zrobić najprościej jak tylko się da, przyporządkujemy każdej cyfrze odpowiednią literę alfabetu. Na przykład 0 to równa się Z. Czemu? Bo 0 zaczyna się na literę Z. Analogicznie 1 to J, 2 to DW, 3 to T, 4 to CZ, 5 to P, 6 to SZ, 7 to S, 8 to O, a 8 to DZ. Możemy sobie oczywiście te literki dobierać różnie, mi tak najbardziej pasuje. Zakładam, że tych pierwszych cyfr numeru PESEL odnoszących się do daty urodzenia zapamiętywać nie musimy, ale jak ktoś nawet z tym ma problem, może użyć tego samego sposobu. My się skupimy wyłącznie na tych pozostałych cyfrach i tutaj z pomocą przyjdzie mi między innymi moja urocza asystentka, która pozwoli nam zapamiętać ostatnie cyfry numeru PESEL w tym przypadku 83609 i używając tej techniki ja wiem, że oczywiście trzeba szanować zdziwione dziewczyny i wtedy wszystko z tym PESEL-em staje się jasne i każda pierwsza litera tak dziwnego bardzo zdania będzie odnosiła się do odpowiedniej cyfry i zauważcie, że w prawidłowej kolejności. Tak samo tutaj ten zbiór pięknie pomoże nam w przypadku końcówki numeru PESEL 61545, dlatego że mieliśmy na przykład jakiegoś przodka o imieniu Janek, który już niestety odszedł w zaświaty. Miał on pewien zwyczaj i my wiemy, że sztywny Janek pije 4 piwa. Znowu każda z tych literek odnosi się do właściwej cyfry w numerze PESEL. Dlaczego wybrałem takie a nie inne przykłady? Przede wszystkim dlatego, że jak wykazałem w mojej najnowszej publikacji, te przykłady powinny być przejaskrawione. Takie, które zrobią na nas jakieś wrażeni. Dzięki temu lepiej sobie je po prostu w głowie umieścimy, ale przede wszystkim te skojarzenia powinny być nasze i mieć dla nas dużo sensu, bo to my będziemy to dalej pamiętali, a nie ktokolwiek inny. A gdy ktoś ma już dosyć mojego ciągłego ględzenia o tej książce, a przy okazji chce zapamiętać inny ciąg cyfr na przykład 75839, to może powiedzieć: „Skończ pierdolić o tym dziele” i będzie reprymenda, a przy okazji zapamiętanie końcówki odpowiedniego numeru PESEL, który jednak zawsze warto pamiętać. Mam nadzieję, że mogłem właściwie pomogliśmy, więc bardzo wam dziękuję za dzisiaj i do zobaczenia następnym razem. Już ponad 50 tysięcy osób kupiło „Włam się do mózgu” i realnie zmieniło sposób, w jaki uczy się wiedzy, czy też umiejętności. Możesz do nich dołączyć. Wejdź na i spraw sobie lub komuś bliskiemu wyjątkowy prezent. Autor odcinka – Radek Kotarski
System Bezpieczny Pesel wprowadza nową możliwość zastrzegania swoich danych. Każdy konsument będzie mógł tego dokonać w placówkach Poczty Polskiej działającej na terenie całego kraju. Do tej pory zastrzeżenie danych w systemie Bezpieczny Pesel możliwe było wyłącznie przez internet. Aktualnie usługę tą można uruchomić w ponad 4,5 tys. placówek Poczty Polskiej (z wyłączeniem agencji pocztowych).Aby skorzystać z systemu Bezpieczny Pesel na poczcie należy:Wysłać bezpłatnego smsa, wpisując w treści „BEZPIECZNY”, a następnie podać swój numer pesel. Sms przesyłamy na numer smsie zwrotnym otrzymamy numer konta. Na ten rachunek należy wpłacić jednorazowo 21 zł (1 zł będzie zwracany w trakcie procesu weryfikacji). Wpłaty można dokonać także na zarejestrowaniu wpłaty, dalszych formalności należy dopełnić w placówce Poczty Polskiej, gdzie zostanie sprawdzona nasza chcemy usunąć swoje dane, należy wysłać SMS o treści USUN, a następnie wprowadzić swój numer pesel. Pozostałe kroki pozostają bez Bezpieczny Pesel pozwala w szybki sposób poinformować instytucje pożyczkowe (wyłącznie te, które współpracują z tą bazą), że dany klient nie jest zainteresowany zaciągnięciem pożyczki. Dzięki temu, możemy więc udaremnić próbę wyłudzenia pożyczki na nasze dane. Pożyczasz 500 zł od 500 zł do 3000 zł Okres 30 dni od 30 dni do 30 dni Pożyczasz 500 zł od 100 zł do 3000 zł Okres 30 dni od 14 dni do 30 dni Pożyczasz 500 zł od 100 zł do 1500 zł Okres 30 dni od 30 dni do 30 dni Katarzyna Gaweł Z branżą finansową związana od czterech lat. Doskonale orientuje się w zmianach zachodzących na rynku pozabankowym, a oferty firm pożyczkowych zna na wylot. Prywatnie miłośniczka rowerowych wycieczek i górskich wędrówek. Zobacz inne wpisy tego autora
Przyznam wam, że w redakcji Spider’s Web zdarza się, że już po prostu odpuszczamy takie tematy. Ile razy można pisać o tym, że komuś wykradziono pieniądze lub wzięto na niego kredyt po tym, jak zawieruszył gdzieś swoje dane. Zresztą nawet powiedzenie, że "dane to współczesna ropa naftowa" jest już to ani my sami ich wystarczająco nie zabezpieczamy, ani nie robią tego firmy, którym je powierzamy. Co jakiś czas słyszymy przecież o wielkich wyciekach. To także z nich przestępcy biorą informacje, dzięki którym mogą potem wyłudzić na nasze nazwisko pieniądze. To na danych bazują dziesiątki internetowych grup przestępczych. Z nich czerpią zyski: albo nimi handlują, albo na przykład wykorzystują na wyżej wymienione tej pory Polacy mogli zastrzec swoje dane na infolinii w swoim banku, w Biurze Informacji Kredytowej (lub innej komercyjnej firmie) lub pod nr +48 828 828 828. W zasadzie każda z tych opcji gwarantowała, że dokumenty będą zastrzeżone we wszystkich bankach. Biuro Informacji Kredytowej jest bowiem firmą założoną przez Związek Banków Polskich i same banki właśnie po to, by kontrolować dane finansowe i nie dopuszczać do ich nadużyć czy opcja miała jednak sens w przypadku zgubienia lub kradzieży dowodu. To znaczy blokujemy dokument i już cofnąć blokady nie możemy. Gdyby dokument się znalazł, jest w zasadzie bezużyteczny. BIK oferuje też płatną usługę: alert w momencie, gdy ktoś będzie chciał na nasze dane wziąć kredyt. Koszt: 24 zł za rok. To jednak nie sprawi, że kredyt nie zostanie wzięty, po prostu zostaliśmy poinformowani, że taka sytuacja miała miejsce. Jak zastrzec PESEL? Rząd ma pomysł Wygląda na to, że tego typu usługi nie będą już potrzebne. Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, rząd pracuje nad rozwiązaniem, które ma ukrócić problem przestępstw popełnianych na kradzionych o stworzenie państwowej bazy, w której każdy będzie mógł zastrzec swój PESEL za darmo. Ma ona się znajdować w domenie i to za pośrednictwem strony internetowej będzie można szybko wszystko załatwić. Do bazy dostęp mają mieć między innymi banki i firmy telekomunikacyjne. Firmy z tych branż miałyby obowiązek sprawdzać numer PESEL w bazie przed podpisaniem jakichkolwiek dokumentów z osobą, która tym numerem się posługuje. Właśnie to ma wyeliminować oszustwa na lewe ważne, zastrzeżenie takie będzie można cofnąć. Nie będzie więc dotychczasowego problemu, gdy blokada oznacza dla naszych dokumentów one way ticket. Gdy właściciel danych się rozmyśli, może wycofać zastrzeżenie, choćby po to, żeby sam mógł umowę w banku podpisać, gdy będzie tego co jeszcze ważniejsze, baza nie będzie działała z automatu. Nie będzie tak, że od razu zapisani w niej będą wszyscy Polacy. Wprost przeciwnie - prawdopodobnie nikt na dzień dobry nie będzie wpisany. Będzie trzeba to zrobić samemu. I właśnie w tym cały szkopuł: baza będzie świetnie chroniła Polaków, ale tylko jeśli oni sami najpierw o to zadbają. Jednak fakt, że to darmowa usługa i że ma chronić przed stratą pieniędzy, powinien ich nad projektem trwają w Ministerstwie Cyfryzacji. Nieznany jest dokładny ich zawiera linki afiliacyjne Grupy Spider's Web.
jak zastrzec numer pesel w banku